Wydawca: Officyna
Liczba stron: 160
Oprawa: miękka
Tłumaczenie: Tomasz Pindel
Premiera: 7 października 2024 rok
„Ziemia
niczyja” to zbiór dziesięciu opowiadań autorstwa Eduardo Antonio Parry, którego
możemy i powinniśmy kojarzyć z „Paraboli milczenia”. Jego nowa książka jawi się
jako świadectwo brutalności i piękna życia na pograniczu Meksyku i Stanów
Zjednoczonych. Parra, czołowy przedstawiciel literatury północnego Meksyku,
tworzy narracje, które balansują na granicy między liryzmem a surową
rzeczywistością, angażując czytelnika w świat pełen kontrastów – od desperacji
i przemocy po miłość i czułość.
Pisząc
o autorze „Paraboli milczenia” nie sposób nie odwołać się do narrativa del norte
– specyficznego terminu odnoszącego się do zbioru dzieł literackich
powstających w północnej części Meksyku. Ta część kraju, ze względu na swoją
historię, kulturę i specyficzne wyzwania, wykształciła unikalny głos w
literaturze narodu. Czym on się charakteryzuje?
- Życie
na pograniczu, czyli częste odniesienia do tematyki związanej z granicą
USA-Meksyk, migracją, przemytem, a także napięciami kulturowymi i społecznymi
wynikającymi z tego zjawiska.
-
Surowe
piękno północy – opisy krajobrazów pustynnych, górzystych regionów i małych
miasteczek, często kontrastujących z życiem pełnym wyzwań.
-
Problemy
społeczne – zagadnienia takie jak ubóstwo, przemoc, nierówności społeczne, a
także wpływ globalizacji na lokalne społeczności.
-
Tożsamość
regionalna – poszukiwanie i definiowanie tożsamości mieszkańców północy
Meksyku, często w kontekście ich relacji z innymi regionami kraju.
W Polsce
nurt narrativa del norte nadal jest nieodkryty. Eduardo Antonio Parra czy David
Toscana to wyjątki, które zostały przetłumaczone i przedstawione czytelnikom. Élmer
Mendoza, Luis Humberto Crosthwaite, Joaquín Hurtado czy inni cenieni autorzy, nadal
czekają na swoją szansę.
Pisarstwo
Parry wpisuje się w nurt „narrativa del norte”, eksplorujący realia życia na
pograniczu. Jego literatura charakteryzuje się połączeniem realistycznych
opisów z elementami goryczy, groteski i liryzmu. Autor „Paraboli milczenia” w
wielu swoich tekstach porusza tematykę wpływu migracji, przemocy i deterytorializacji
na tożsamość ludzi z północy Meksyku.
Czytelnicy
poprzedniego zbioru opowiadań doskonale wiedzą, że znakiem rozpoznawczym Parry
jest osadzanie swoich opowieści w przestrzeniach granicznych – zarówno w sensie
geograficznym, jak i symbolicznym. Granica staje się metaforą dla konfliktów
kulturowych, walki o przetrwanie i poszukiwania własnego ja. Jego narracje,
chociaż głęboko zakorzenione w lokalnych realiach, poruszają uniwersalne
problemy ludzkiego losu, takie jak samotność, przemoc czy pragnienie wolności.
Na tym
polega mistrzostwo jego klasycznego opowiadania i dokładnie to otrzymujemy także
w najnowszej książce. Jakże nostalgiczna i piękna jest historia starej kobiety
(„Głaz i rzeka”), która przez całe życie czeka nad brzegiem Río Bravo na powrót
męża, uciekającego za pracą do Stanów. Tęsknota i zawiedzione nadzieje są także
tematem „Witryny marzeń”. Jego bohaterem jest Reyes pochodzący z licznej
rodziny. Matka zmarła przy dziesiątym porodzie, a ojciec wyjechał do Chicago.
Od wtedy urwał się z nim kontakt. Protagonista stoi na moście łączącym Meksyk i
USA i waha się, co dalej robić.
Mocno w
pamięć zapada także opowiadanie o mieszkańcach wioski stosujących samosądy („Chrystus
z San Buenaventury”). Ten tekst ujawnia mroczną stronę społeczności, która w
obliczu braku sprawiedliwości publicznej tworzy własny, brutalny kodeks
moralny. Dostrzegam w tej narracji siłę i klimat „Białej wstążki”, pamiętnego
filmu Michaela Haneke. Wątki religijne widoczne są także w „Ostatnim”. Rodzina
zamknięta w chacie, pod wpływem miażdżącego wiatru rozpoczyna modlitwę
różańcową. Ma ona im pomóc przetrwać kataklizm (klimat dzieł Roberta Eggersa).
O czym
jeszcze przeczytamy w utworach ze zbioru? A chociażby o Panu, który trafił do
domu seniora. Albo o dziedziczności losów w aurze przeraźliwego mrozu.
Brutalność Północy widoczna jest z kolei w walce na noże oraz losach pewnego osobnika
wywiezionego przez policjantów gdzieś do głębokiego lasu.
Parra z
ogromną wnikliwością podejmuje tematy społeczne, które często pozostają na
marginesie literatury głównego nurtu. Jego bohaterowie to migranci, bezdomni,
prostytutki, trans-kobiety i mieszkańcy zapomnianych wiosek – ludzie wyrzuceni
poza nawias społeczeństwa, którzy zmagają się z przemocą, ubóstwem i poczuciem
wyobcowania. Każda z tych historii oferuje wgląd w życie na granicy, gdzie
marzenie o „amerykańskim raju” często zderza się z brutalną rzeczywistością.
Jego
zdolność do budowania dusznej atmosfery sprawia, że lektura „Ziemi niczyjej”
wciąga w przedstawiony świat, niemal zmuszając do współodczuwania z bohaterami.
Plastyczny i pełen detali język, pozwala fizycznie poczuć pustynny upał, smród
brudnych ulic, mróz opuszczonej wioski czy wilgoć oddechu bohaterów w chwilach
skrajnych emocji. To takie pisanie, które nigdy się nie znudzi. Dla czytelników
gotowych zmierzyć się z mrocznymi aspektami ludzkiej natury, „Ziemia niczyja”
będzie literacką podróżą, która na długo zapadnie w pamięć.