Liczba stron: 300
Tłumaczenie: Marcin Jacoby / Maria Jarosz / Kacper Kamiński / Katarzyna Sarek / Andrzej Swoboda / Agnieszka Walulik
Oprawa: twarda
Premiera: wrzesień 2019 rOprawa: twarda
„Siedmiopiętrowa
pagoda” to obok „Kamienia w lustrze” druga antologia opowiadań chińskich wydana
w 2019 roku w Polsce. Tak jak książka Państwowego Instytutu Wydawniczego
skupiała się na panoramicznym ujęciu kwestii krótkich form pisanych na
przestrzeni ostatnich stu lat (stąd obecność pisarzy już dziś uchodzących za
klasycznych: Shen Congwen, Qian Zhongshu, Mu Shiying, Shi Tiesheng czy Wang
Xiaobo), tak w przygotowanym przez Dialog tomie ogniskują się prace napisane w
ciągu ostatnich dwudziestu lat. O tym, jak dobre one są, najlepiej niech
świadczy fakt, że aż dziesięć spośród nich uhonorowanych zostało Literacką
Nagrodą im. Lu Xuna – wyróżnieniem przyznawanym przez Stowarzyszenie Pisarzy
Chińskich. Zebrane w tym tomie historie bardzo wiele dzieli, ale można
przedstawić je w postaci wspólnego mianownika. Ilustrują przemiany jakie
obecnie zachodzą w Chinach z perspektywy prostego człowieka. Ukazują jego życie
w obliczu dynamicznych transformacji, skupiają się na procesie przeobrażania
się ludzkich uczuć i sensów, jednocześnie nie zapominając o konieczności
tworzenia piękna w jego różnych formach.
Snute w
książce historie, są tematycznie bardzo różnorodne, stąd trudno napisać o nich
całościowo. Szczególną uwagę przykuwają dwa: „Niezwykli ludzie codziennego życia”
autorstwa Feng Jicaia oraz tytułowe. W pierwszym z nich pisarz opisuje cechy
charakteru i dokonania kilku niezwykłych postaci. Boski lekarz Wang Dwunasty,
niczym superman zachowuje chłodny umysł nawet w najbardziej mrożących krew w
żyłach momentach. Czarny Łeb, bohater historii „O psie” to czworonóg, który
uosabia w sobie cechy, jakie wszyscy chcielibyśmy widzieć u sąsiadów. Odtrącony
za przypadkową niesubordynację, skacze do zaprawy udowadniając, że honor jest
dla niego ważniejszy niż dalsze życie. Doktor Hua jest świetnym stomatologiem,
ale ma jedną wadę – nie umie rozpoznawać pacjentów po twarzach. Doskonale za to
pamięta rozstaw i barwę uzębienia. Gdy będzie musiał zidentyfikować złoczyńcę,
jego technika okaże się zbawienna. Jest też Hae Daotai, zwykły szary pracownik
korporacji. Pewnego razu przyjmuje do domu majnę czubatą, która podczas
spotkania z przełożonym, powtarza słowa swojego Pana rzucone w nerwach:
„Skurwysyn Yu Lu” (Yu Lu to właśnie owy przełożony), przekreślając tym samym
karierę swojego właściciela. To nie wszyscy zwykli-niezwyli bohaterowie Feng
Jicaia. Każda z tych postaci i wydarzeń przypomina nam o chińskich legendach,
lokalnej wiedzy i zwyczajach. Opowiada współczesne realia przez pryzmat relacji
międzyludzkich i mądrości ludowej.
W
„Siedmiopiętrowej pagodzie” nacisk położony jest na inny aspekt. Mniej tu niezwykłości
i karczemnej atmosfery, za to o wiele więcej realizmu. Bohaterem opowieści jest
wiekowy Pan Tang, który wraz z małżonką wprowadza się na parter bloku
mieszkalnego. Mają też ogródek, który jest kością niezgody w relacjach z
sąsiadami. Najtrudniej ułożyć sobie życie z lokatorem mieszkającym na suficie.
Młody sąsiad jest osobą bardzo niekonwencjonalną. A to zacznie składować w
mieszkaniu petardy, a to otruje kury, a to ukradnie ozdobne dzwonki. Gdzieś nad
tym małym mikroświatem góruje samotna, stara pagoda. Jest to jedyna pozostałość
po dawnych czasach, wypełniająca panującą wokoło ciszę melodyjnym dźwiękiem
dzwonków. To właśnie jej zniknięcie będzie katalizatorem społecznego sprzeciwu
i uwidoczni narastające przez lata różnice kulturowe i etyczne odmiennych
pokoleń.
Te dwie
opowieści doskonale ukazują różnorodność, z jaką przyjdzie nam się spotkać
podczas lektury zamieszczonych w tomie opowiadań. Utwory tu ujęte to narracje
nieco bardziej rozbudowane, stanowiące zamknięte historie, które szybko
wciągają czytelnika i pozostają w pamięci na dłużej. Jest na przykład utwór
związany z ziemią, będący portretem prostych ludzi zamieszkujących wiejskie
tereny zachodnich Chin, którzy uczą się cierpliwości w oczekiwaniu na kiszone
warzywa („Rok 1987: zupa jiangshui i kiszone warzywa”). W innym tekście Huang
Yongmei ustawia w centrum swojej historii lusterko wstecznie kierowcy
ciężarówki, który zwykł o sobie mawiać, że urodził się w roku powstania
Chińskiej Republiki Ludowej („Na wstecznym biegu”). Zaskakująca jest tematyka
„Pasów rosyjskich żołnierzy”. Oto z obstawy tekstów o prostych ludziach i ich
codziennych troskach, wyrasta relacja wojskowa. Bohaterami są tu dwaj żołnierze
odmiennych kulturowo armii. U Rosjan ważny jest czas wolny, pamięć o zmarłych i
publiczna sroga kara za wykroczenie. U Chińczyków ceni się pedantyczny porządek
zaplecza, hierarchię i skrywanie wszelkich komend. Ta opowieść zestawia dwie
odmienne tradycje wojskowe, które są w tym przypadku wykładnią dylematów
moralnych w sytuacji, gdy sztywne, narzucony z góry nakazy stają w sprzeczności
z czysto ludzką etyką.
„Siedmiopiętrowa
pagoda” obiecuje jeszcze wiele innych wrażeń. Swoje miejsce znajdą tu utwory
poruszające przyjacielskie emocje, narracje oniryczne, w których sen będzie
mieszał się z rzeczywistością, czy zalążki kryminałów, gdzie zamiast
rozbudowanych intryg, ujrzymy psychologiczny portret człowieka samotnego. Ten
zbiór, jak chyba żaden inny wydany w roku 2019 w Polsce, pozwala wyrobić sobie
w jakiś sposób zdanie na temat mentalności współczesnych Chińczyków w dobie
dynamicznych zmian. Nie brak tu tematów kontrowersyjnych, ale trzeba przyznać
szczerze, że redaktorzy zadbali o to, by polityka była wpisana tylko w tło. Nie
zwycięża ona w walce z codziennością szarych ludzi i o to przecież chodzi.
Dzięki temu książka nie jest tylko komentarzem, ale przede wszystkim hołdem
złożonym różnorodności i pięknu prostoty. Za to ją bardzo cenię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz