Wydawca: Czarne
Liczba stron: 264
Oprawa: twarda
Premiera: 30 sierpnia 2017 r.
Dariusz Rosiak, polski dziennikarz radiowy i prasowy oraz
reportażysta, autor między innymi bardzo dobrej książki „Ziarno i krew. Podróż
śladami bliskowschodnich chrześcijan”, postanowił napisać reporterską biografię
najsłynniejszego polskiego Indianina – Sat-Okha, twórcę „Ziemi słonych skał”, „Białego
mustanga”, „Głosu prerii” czy „Tajemnicy Rzeki Bobrów”. Długie Pióro swoją
największą popularność osiągnął w latach 1960-1990, i to dla ludzi tego
pokolenia stał się ikoną innego, egzotycznego świata. Gdy Polacy z trudem
wiązali koniec z końcem, za personifikację luksusu uchodziły banany, zaś większość
gospodarstw dalej marzyło o telewizorze, Sat-Okh prezentował mieszkańcom
naszego kraju wizje świata wolnego od codziennych trosk, pełnego barw i
energii. Był to świat oparty na religijnych uniesieniach, wierze w duszę
zwierząt i roślin, niecodziennych obrzędach i życiu w zgodzie z naturą. Trudno
się więc dziwić, że Długie Pióro osiągnął taki sukces. Kim jednak był naprawdę?
Oficjalnie
Stanisław Supłatowicz był synem wodza
plemienia Szaunisów oraz matki Polki. Z relacji Sat-Okha dowiadujemy się, że
wychowywał się wśród swego ludu, po czym, jeszcze przed drugą wojną światową, przybył
ze swoją matką, zesłaną wcześniej na Syberię, z której to trafiła do Kanady, do
naszego kraju rodzinnego. Supłatowicz stworzył wokół siebie legendę, którą
podbudowywał przygodowymi książkami, inspirującymi audycjami radiowymi oraz
telewizyjnymi programami dla młodzieży. W późniejszych latach stał się także
inicjatorem i ikoną ruchu indianistów.
Dariusz
Rosiak postanowił sprawić wiarygodność tej historii. Odkrył w ten sposób
prawdziwe losy Stanisława Supłatowicza, żołnierza AK, zbiegłego z transportu do
Auschwitz, marynarza, celebryty. Aby poznać szczegóły tej postaci, przekopał
archiwa instytucji państwowych, sprawdził księgi kościelne, przeprowadził
szereg wywiadów ze świadkami życia Supłatowicza, udał się nawet do Kanady aby
porozmawiać z przyjaciółmi Długiego Pióra. Fakty mówią same za siebie, Sat-Okh
nie był tym, za kogo się podawał.
Autor
przeprowadził demitologizację swojego bohatera w czterech częściach. Pierwsza skupia
się na pogrzebie i ostatnich latach życia Supłatowicza. Część druga opracowania
przedstawia rodziców bohatera i okres jego dzieciństwa i młodości. Część
trzecia to czasy powojenne, w których Sat-Okh rozwija swój indiański mit.
Rosiak opisuje dokonania pisarskie Supłatowicza, zarówno te polskie, jak i w Związku Radzieckim. Dzieło wieńczy część
skupiająca się na faktycznych związkach Sat-Okha z Kanadą.
„Biało-Czerwony”
pisany jest językiem typowo reporterskim. Autor nie uniknął w książce licznych powtórzeń.
Za niewątpliwą wadę pozycji uznaję także duże nagromadzenie treści niepotrzebnych,
ot chociażby nic nie wnoszące wywiady, wywody na temat historii plemion
indiańskich czy stenogramy z wywiadu z Supłatowiczem. Zdarzają się też całkiem
częste dygresje autora z jego indywidualnymi odczuciami, które nieco burzą
strukturę przedstawianych danych. Z drugiej strony, o atrakcyjności estetycznej
książki świadczą przede wszystkim liczne zdjęcia i ilustracje przedstawiające
Supłatowicza lub jego otoczenie, które wcześniej nie były nigdzie publikowane,
lub są bardzo mało znane.
„Biało-Czerwony. Tajemnica Sat-Okha” to przyzwoita
biografia człowieka, który kiedyś poruszał widownię. Autor postanowił zbadać
przeszłość Stanisława Supłatowicza, która udowodniła, że był on z jednej strony
kłamcą i celebrytą, ale z drugiej także prawdziwym człowiekiem, postacią
pozytywną i dającą nadzieję wielu Polakom. Jak ocenić jego postępowanie? Niech
każdy zainteresowany odpowie sobie sam na to pytanie. Ja osobiście nie jestem
fanem reportaży biograficznych i tak książka w pełni ugruntowała to moje
przekonanie. Mimo że zapoznawałem się z nią będąc na wypoczynku w Wymysłowie, z
którym Sat był ściśle związany i w którym działa Muzeum Indian
Północnoamerykańskich im. Sat-Okha, nie potrafiłem polubić tego mało dla mnie
znanego człowieka. Za mało w tej książce człowieka i uczuć, a za dużo faktów i
domysłów.
Ocena:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz