tag:blogger.com,1999:blog-3603888560567076590.post2430027006736890594..comments2024-03-18T12:26:53.679-07:00Comments on Melancholia Codzienności: Recenzja "Postrzyżyny" Bohumil HrabalPawełhttp://www.blogger.com/profile/07883418133318334827noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-3603888560567076590.post-16235740153204023202021-10-12T01:53:15.513-07:002021-10-12T01:53:15.513-07:00,,Piękno smutku,, tak pisarz Eustachy Rylski okreś...,,Piękno smutku,, tak pisarz Eustachy Rylski określił tę nieuchwytną magię, mgiełkę minionego, którą udało się schwytać w pętlę czasu i zatrzymać na zawsze. Ta magia spowija niektóre dzieła literackie, powodując u czytelnika nie tylko nostalgię za minionym, ale też refleksję dotyczącą własnej teraźniejszości i jej wartości dla nas samych. Rylski konkretnie miał na myśli ,,Panny z Wilka,, Jarosława Iwaszkiewicza. Sam Rylski, z większym ( niektóre opowiadania, powieść Warunek ) lub mniejszym skutkiem próbuje dotykać Absolutu, bo jak inaczej nazwać to smutne piękno ? Bohumil Hrabal, Kornel Filipowicz, Paweł Huelle, Marek Nowakowski, to Ci, którzy też potrafią...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3603888560567076590.post-50011146234375022722018-02-05T23:28:20.643-08:002018-02-05T23:28:20.643-08:00To prawda że jego powieści są słodko-gorzkie, myśl...To prawda że jego powieści są słodko-gorzkie, myślę że w tym też tkwi ich urok. Hrabal samym aktem postrzyżyn chciał przekazać nam zakończenie pewnego etapu, pięknego etapu. Bo wszystko się kiedyś kończy, sielanka nie może trwać wiecznie. Chwała mu za to, że w książce pokazał tę jaśniejszą stronę życia. Jego fascynowała inność i wariacje, nie szarość i patologia. Tym różni się od większości obecnych pisarzy, za to go cenię, choć rozumiem że nie każdego ten styl pociągnie w 100%.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/09204340778075514905noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3603888560567076590.post-73289585762089290842018-02-05T07:12:41.584-08:002018-02-05T07:12:41.584-08:00Czytałam to pewien czas temu, więc pamiętam nie ty...Czytałam to pewien czas temu, więc pamiętam nie tyle zdarzenia, co moje emocje co do tej książki, więc trudno mi powiedzieć, czy dostrzegłam w niej to, co ty. Na pewno spodobały mi się postrzelone pomysły tego świata i ta poetycka atmosfera. Ale całość ,,Postrzyżyn" odebrałam bardzo negatywnie. Miałam wrażenie, że ich końcowa scena (która jest w końcu tak ważna, ze pojawiła się w tytule) pokazuje właśnie zakończenie, zniszczenie szalonego i poetyckiego świata bohaterki na rzecz nudnego świata jej męża. Dla mnie miało to bardzo smutny i pesymistyczny wydźwięk i głównie dlatego do tej książki już nie wróciłam. Czytałam potem inne książki Hrabala, ale wszystkie tak samo mnie zdołowały. Nie jest to wada literatury, ale Hrabal jest tak smutny i poruszający, że mimo czytania wielu książek w założeniu jeszcze bardziej pesymistycznych, akurat do niego ciężko mi się wraca. Bukowinahttps://www.blogger.com/profile/16425825718733876317noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3603888560567076590.post-83064360670587495472018-02-02T04:21:20.470-08:002018-02-02T04:21:20.470-08:00Nie wiem czy się skuszę, może kiedyś. ;)Nie wiem czy się skuszę, może kiedyś. ;)Karolajnahttps://www.blogger.com/profile/12440875993472033240noreply@blogger.com